W dniu 20 maja br. miałam okazję
uczestniczyć w pokazie florystycznym zorganizowanym przez firmę Canea. Pokaz
pod obiecującą nazwą „ Apetyt na ślub”
zgromadził liczne grono osób, które przyszły szukać inspiracji przed
nadchodzącym sezonem ślubnym. Florystami prowadzącymi byli
Tamás Mezőffy
- czołowy węgierski Florysta - Mistrz Węgier
we florystyce, Mistrz Europy Juniorów, I miejsce na Eurofleurs 2006 oraz Hortus
Cup 2007. W 2010 roku wygrał Water-Music-Flowers w mieście Tata oraz
Elżbieta
Maciejewska –
Florystka specjalizująca się w bukietach i dekoracjach
ślubnych.
Ja z zainteresowaniem czekałam na
propozycje młodego florysty z Węgier i choć mistrz okazał się osobą dość małomówną, tak jego asystentka -
tłumaczka o egzotycznym imieniu Tekla była niesamowicie żywiołową i otwartą
dziewczyną chętną do rozmów i wymiany doświadczeń .
Prace wykonane podczas pokazu
były pięknie dopracowane i wykończone, zaskakujący czasami materiał roślinny
dobrany był niezwykle starannie i przemyślanie. Młody florysta upatrzył sobie w
szczególności egzotyczną roślinę o ciekawej nazwie Cucumis – (Diplocyclos palmatus), która ciekawie podkreślała oryginalność
kompozycji. Drugą rośliną, która również zaprezentowała się w kompozycjach w
formie girlandek był Czyściec wełnisty (Stachys byzantina
L.).
Zachwyciła mnie tradycyjna
węgierska dekoracja panny młodej czyli czepek, kolia i bukiet ślubny –
niesamowita precyzja wykonania no i dość odważne zestawienie kolorystyczne
stworzyły niesamowitą oprawę.
Kilka propozycji prac mistrza
Stół zapełniał się stylowymi
dekoracjami gdzie każdy znalazł coś dla siebie.
Pokaz poprowadził młody
konferansjer – no cóż czasami czułam się nie jak na pokazie florystycznym ale
na występie kabaretu niestety z małym niesmakiem dlatego że, wpadki pana
aczkolwiek zabawne w pewnym momencie były już męczące…
Drugą florystką prowadzącą była
pani Elżbieta Maciejewska pracująca
na co dzień w poznańskiej kwiaciarni Patrycja . Prace pani Elżbiety w zamyśle
miały być komercyjne czyli pod naszego rodzimego klienta ...
... kilka propozycji pani Elżbiety ….
Stół po drugiej stronie sceny również zapełniał się kompozycjami
Organizator zadbał o poczęstunek, podczas dwóch zaplanowanych przerw
można było przy kawie i ciastku podyskutować o właśnie wykonanych pracach.
Zaproszono również dwie modelki które w ślicznych sukniach z salonu
ślubnego Nicole z Poznania prezentowały wykonane prace.
Podsumowując, cieszy fakt że na
pokazy zapraszane jest młode pokolenie florystów z państw które nie są
zbyt znane na naszym rynku co pozwala na inne, świeże spojrzenie na florystykę.
Myślę że jest to dobry kierunek promocji tym bardziej że połączenie ogromnego
wyboru towarów jaki oferuje hurtownia z pomysłowością i kreatywnością florystów może zaowocować niesamowitymi
kompozycjami ….
Pokaz uważam pomimo paru niedociągnięć za
udany.
Na koniec przepiękna , niezwykle
aromatyczna propozycja aranżacji stołu przez młodego mistrza.
Tekst i zdjęcia – skimmia -
Pozdrawiam ciepło wszystkich zaglądających.
3 komentarze:
wow piekny pokaz
uwielbiam Twoje posty - reportaże :) są niezwykle inspirujące :)
Dziękuję za odwiedziny oraz udział w Candy :)) Pozdrawiam :))
Prześlij komentarz