Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka.

poniedziałek, 18 lutego 2013

Karteczka według mapki...

Postanowiłam zrobić parę karteczek na  Walentynki ...
Jedną zrobiłam według mapki którą wymyśliła Vairatka 



a mapka wygląda tak 



a to moja propozycja , 

zresztą wyszła mi taka słodka jak Walentynki ;-)


troszkę zbliżeń ...





zgłaszam więc moją karteczkę na to wyzwanie :-)

które znajdziecie TU

oraz 
zgłaszam na inne wyzwanie również w diabelskim młynie


Ponieważ na karteczce znajdują się wszystkie wymienione w wyzwaniu kolorki ...


Pozdrawiam ciepło wszystkich zaglądających a w szczególności te osoby,
 które znajdują czas i skrobną słóweczko :-)

niedziela, 17 lutego 2013

Chwalę się i dziękuję ...

Dzisiaj post z gatunku podziękowań :-)

Parę razy szczęście uśmiechnęło się do mnie i  wygrałam słodkości 

Dzięki   Kasi  zamieszkała u mnie śliczna lalunia zwana Ewką ;-) 

od uderzającego podobieństwa do pewnej osoby

zdjęcie z bloga Kasi

Lalunia jest po prostu zjawiskowa :-) dziękuję Ci ślicznie :-)

Wygrałam również śliczną biżuterię u Wioli


Jak sama pisze na blogu tworzy biżuterię z pasją - ja jestem tym szczęśliwcem, który posiada te cudeńka :-)

Dziękuję Ci ślicznie :-)

U Kasi wygrałam śliczny kalendarz i pełno przygasi scrapkowych :-)



Ślicznie Ci dziękuję :-)

natomiast u Renis wygrałam cudne rameczki i kwiatuszki gipsowe :-)

zdjęcie z bloga Renis :-)

Dziękuję Ci ślicznie rameczki i kwiatuszki są po prostu śliczne :-) 

Na koniec chciałam się jeszcze pochwalić wyróżnieniem jakie otrzymałam od Pauliny :-)

Dziękuję Ci ślicznie :-)

Zasady powyższego wyróżnienia: (każdy nominowany blogger powinien:)
1. podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
2. pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu,
3. ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
4. nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują,
5. poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.

 Jeśli chodzi o pkt. 1 i 2 - to zrobione :-)
pkt. 3 wszystko napisałam o TU i nic się w tej kwestii nie zmieniło :-)
jeśli zaś chodzi o pkt. 4 i 5 to pozwolę sobie go troszkę zmienić a mianowicie przekazuję to wyróżnienie osobom, które wpiszą się pod tym postem :-) 

Uważam że Wam należy się to wyróżnienie :-) 

Pozdrawiam ciepło wszystkich zaglądających.

sobota, 16 lutego 2013

Miłość w kolorze czerwieni ....

Karteczka zrobiona na Walentynki

tym razem monochromatyczna cała w czerwieni ...


 troszkę zbliżeń 






karteczkę zgłaszam na Wyzwanie z nagrodą kartka # 10 - WALENTYNKI NA SERIO!!!

które ogłosił
  


Pozdrawiam ciepło wszystkich zaglądających :-)

piątek, 15 lutego 2013

Na karnawał i ... nie tylko

Zrobiłam opaskę na włosy z kwiatem na szaloną imprezę karnawałową 


Kwiat zrobiłam ze ścinków filcowych 

 

a ponieważ tęsknię już za wiosną wykorzystałam filc w soczystych kolorkach 


Moją opaskę zgłaszam na wyzwanie w scrap-ścinkach

pt. Wyzwanie Karnawał w Rio


również na wyzwanie w silesiancraft

pt. Wyzwanie - coś pozytywnego!
 
 
Pozdrawiam ciepło wszystkich zaglądających  i cieszę się że liczba moich obserwatorów powolutku sukcesywnie cały czas rośnie - witam Was serdecznie :-)


środa, 13 lutego 2013

IPM ESSEN 2013 w obiektywie skimmii...

Dworzec główny, wtorek 22 stycznia 2013 roku, pociąg odjeżdża o godz.2.13  z Poznania do Wrocławia hmm jeszcze nie mogę uwierzyć że jadę na targi do Essen. Za oknem ciemno, śnieg sypie nieprzerwanie, zimno…
Ale co tam kupuję bilet i już jestem gotowa do drogi.
 
We Wrocławiu dołączam do wesołego autokaru w którym 84 osoby (członkowie i przyjaciele Stowarzyszenia Florystów Polskich) zasiadły w dwupiętrowym autokarze, który miał zawieść je na jedne z największych na świecie targów ogrodniczo-florystycznych – IPM ESSEN.


Późnym wieczorem po całodniowej podróży docieramy do przytulnego hotelu wszyscy  podekscytowani ponieważ wiedzą że zaraz po śniadaniu wyruszamy na spotkanie florystycznej przygody w halach targowych!


 W środę przewidziany był całodniowy pobyt na targach, przy wejściu  zapoznaliśmy się z planem hal targowych jak również z planem pokazów florystycznych. Po przekroczeniu bramek wejściowych otoczyła mnie feeria barw, kształtów, form i … zapachów.

W pierwszej kolejności poszliśmy odwiedzić stoisko naszej zaprzyjaźnionej firmy producenta gąbki florystycznej firmy Smithers-Oasis gdzie porozmawialiśmy z zaprzyjaźnioną florystyką Evi Gerull.




Zapraszam na króciutki spacer między stoiskami …







Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się że będzie miała pokaz Niina Minkkinen tak, tak, ta sama której pomagałam przed pokazem w Canei.
  

 Ale najpierw w tzw. Green City czyli hali poświęconej florystyce miał się odbyć pokaz  znakomitych niemieckich florystów: Victorii Salomon, Jurgena Herolda oraz Stefana Gottle. Dla mnie nowością i zaskoczeniem była wolno obracająca się scena co pozwoliło na wygodne obserwowanie przygotowywanych prac przez florystów.




 Z zainteresowaniem pokaz z widowni obserwował nie kto inny jak sam Araik Galstyan

 PM Essen to nie tylko pokazy ale także miejsce spotkań florystów z całego świata.
W tym roku można było tu zobaczyć prawdziwe gwiazdy florystyki, takie jak: Gregor Lersch z którym to miałam okazję króciutko porozmawiać


 czy Klaus Wagener


 Na zakończenie pełnego emocji dnia w hotelu czekała na nas pyszna, integracyjna kolacja na której odwiedziła nas m.in. Evi Gerull oraz wiceprezydent firmy Smithers-Oasis na Europę Eduard Kremer wraz z żoną.


Drugiego dnia na targach swoje florystyczne pomysły zaprezentowali światowej klasy mistrzowie:
 
Natalia Zizko,


 Niina Minkkinen



Araik Galstyan któremu asystował nie kto inny ale nasz rodzimy mistrz Robert Miłkowski.


 w pewnym momencie na publiczność posypały się płatki czerwonych róż  którymi później usłana była cała scena


 patronat nad całym wydarzeniem objęła Niemiecka Federacja Florystów (FDF), która przygotowała niezwykłe stoisko zainspirowane porami roku.







a to nasza wesoła grupka, którą zwiedzaliśmy targi ….


troszkę inspiracji z najbardziej florystycznej hali na targach


 
 
chyba najgorętsze serce (i największe) na wystawie


a ja ciągle poszukiwałam ciekawostek w aranżacjach kwiatowych

 


można też było porozmawiać z florystkami które robiły mini pokazy …


udając się w kierunku wyjścia nie mogłam oderwać oczu od ilości kształtów i kolorów





podziwiałam feerię barw, kształtów i zapachu przechodząc przez pawilon włoski


hiszpański


podziwiałam wystawę duńską


 i oczywiście odwiedziłam nasze rodzime stoisko…


 Wyjazd na targi był pełen niezapomnianych wrażeń, zupełnie niespodziewanych spotkań i inspiracji florystycznych …

Tekst i zdjęcia – skimmia-

Artykuł napisany dla portalu e-florystyka.

Pozdrawiam ciepło wszystkich odwiedzających .