Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka.

sobota, 24 września 2011

W pachnącym kontekście ....

Po świetnych warsztatach z dużych form które organizowane były przez Warszawski Rynek Rolno-Spożywczy Bronisze postanowiłam na początku września ponownie odwiedzić Warszawę ale tym razem miałam pobawić się w układanie bukietów na warsztatach o intrygującej nazwie " w pachnącym kontekście ". A że nie jest to prosta sprawa niektóre z nas mogły się o tym przekonać już na początku warsztatów. 


Prowadząca Mariola Miklaszewska - mistrzyni florystyczna i sędzia międzynarodowy wysoko ustawiła poprzeczkę.

Każdy bukiet był wnikliwie oglądany i przedyskutowany .


Więc kwiaty w dłoń i ćwiczymy - w końcu mądre przysłowie mówi że praktyka czyni mistrza :-)


Pani Mariola szczegółowo odpowiadała na wszystkie pytania i wyjaśniała wszelkie wątpliwości .

 
  a oto parę prac wykonanych przez uczestniczki warsztatów


I na koniec jeszcze  pamiątkowe zdjęcie z panią Mariolą :-)

Pozdrawiam cieplutko wszystkich zaglądających i komentujących .

4 komentarze:

Ewa pisze...

ależ tw órczo spędzasz czas :) I niezwykle sympatyczna buzia patrzy ze zdjęcia :)

Karolcia pisze...

Ale przepiękne bukiety!! Chciałabym takie umieć...

Tulka pisze...

Ech, chętnie bym się pouczyła z Wami...pozdrawiam serdecznie:)

Joanna pisze...

Witam na moim blogu:) Cudnie tu u Ciebie, z wielką przyjemnością oglądam piękne kompozycje. Kocham kwiaty, a jeszcze do tego pięknie ułożone, to prawdziwa przyjemność...