Moi chłopcy są wielbicielami samochodów terenowych dlatego w długi weekend majowy wybraliśmy się pooglądac zmagania w tzw. terenie . Emocji i zabawy było co nie miara ...
Hmm zresztą popatrzcie sami ...
W trudniejszym terenie czasami potrzebna była " pomocna dłoń " a może lina ;-)
A że rajd odbywał się w pięknej okolicy nad Wartą nie mogłam sobie odmówić paru fotek okolicy ...
I na koniec udało mi się wypatrzeć parkę łabędzi ...
2 komentarze:
swietna wyprawa :) normalnie zazdroszcze :)
zapraszam do pomocy :*
http://psie-smutki.blogspot.com/
Czyżby "Sodomiada"?
Prześlij komentarz