Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka.

czwartek, 7 lipca 2011

Bukiecik dla nauczycielki ...

Chociaż od zakończenia roku szkolnego minęło juz trochę dni,  ja chciałam Wam pokazać bukiecik jaki zrobiłam dla nauczycielki mojego synka .

Chciałam aby bukiecik był inny, oryginalny ale "taki w sam raz" więc zaczęłam troszkę kombinować i szukać inspiracji .

Od jakiegoś czasu odwiedzam Ewę na jej blogu podziwiam jej słodkie bukiety jakie wyczarowywuje z czekoladek, pianek czy żelków - mówię Wam cudeńka :-)

I tak sobie myślę jak by tu połączyć kwiat i czekoladkę ....

No i zrobiłam taki oto bukiecik ...




A tu mój synek z bukiecikiem




Jeszcze na koniec mała anegdota : 
Pani zaskoczona z uśmiechem odbiera bukiecik od mojego dziecka , przy tym mój synek bardzo poważnie zaznacza :
Proszę Pani ale te czekoladki są PRAWDZIWE :-)

6 komentarzy:

Ola pisze...

Bukiet słodziak a syn na przystojniaka Ci wyrasta;)

barbaratoja pisze...

Musiał powiedzieć, co by się nie zmarnowało;-)

Ewa pisze...

Pięknie to skomponowałaś. Dziękuję Ci za Twoje komplementy - ja za to podziwiam nieustannie Twoje kompozycje z żywych kwiatów, więc zachwyt jest wzajemny :) :)
A Syna masz, że fiu fiu :)

Krysia to uszyła pisze...

No taki bukiecik to i bardzo miła odmiana dla Pani w szkole - nie ma porównania ze zwykłymi różyczkami!
No i życzę powodzenia u mnie w losowaniu!
Pozdrawiam :-)

vena7 pisze...

piękny bukiet

Unknown pisze...

Mmmmm ja bym wolała te czekoladki. Ale pomysł na połączenie kwiatów i czekoladek rewelacyjny