Jest to jeden z zaległych postów które już dawno powinny się tu znaleźć ale ech ....niestety czasami doba jest za krótka ...
17 września br. wybraliśmy się na wycieczkę do Wierzchowa gdzie odbywała się impreza 4x4 tym razem już nie jako obserwatorzy ale uczestnicy zlotu hmm to już było coś ;-)
Organizator reklamował ją jako imprezę turystyczno-rodzinną Wierzchowo-Camp.
I faktycznie tak było ...
a to chyba był najmniejszy uczestnik imprezy
maszyny cierpliwie czekały na znak ;-)
ostatnie wskazówki organizatora
i w drogę
w lesie .....
dzieci rządzą się swoimi prawami .....
jak za długa jazda to czas na ....... postój
oglądnąć auto potrzeba ...... trochę porozmawiać
jak się nie wie gdzie się jest ..... to najlepiej zrobić naradę ;-)
bo co dwie głowy to nie jedna ......
dobrze orientacja w terenie to jedno a zdobywanie pieczątek to drugie więc ..... do dzieła
dorośli " bawili się " w błocie a dzieci kibicowały ...
tu nie potrzebny telefon do przyjaciela .................... tu potrzebna lina dla przyjaciela ;-)
no i udało się ...
po pewnym czasie błoto całkiem spore się zrobiło ...
w wyposażeniu off rajdowca musi być ...... termos z gorącą herbatą ...
wspinaczka górska ??? ........ nie samochodowa :-)
w innych punktach tez nie było lekko
na tym etapie to już było trudno zgadnąć jaki jest kolor samochodu ;-)
o proszę a tu dowód że też dzielnie ;-) zbieraliśmy pieczątki ...
każdy uczestnik ma kartę przyczepioną do uchwytu w samochodzie metalową linką ...
na koniec imprezy było ognisko i kiełbaski ...
No i oczywiście najważniejsze ... wręczenie dyplomów i drobnych upominków dla wszystkich dzieci bo wszak ta impreza była też organizowana z myślą o nich :-)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających dziś troszkę inaczej
ale mam nadzieję że dobrze się bawiliście czytając tego posta .
7 komentarzy:
ależ ja lubię Twoje off-roadowe posty :)
łał... jestem pod wrażeniem...Super rajd.
Super impreza i pewnie wiele wrażeń :) pozdrawiam martadr
Dziękuję za udział w moim Candy i za zaproszenie:))) Zostaję u Ciebie na dłużej już mi się tu podoba, uwielbiam terenówki i sama takową posiadam ale jakoś jeszcze na rajd nie wybrałam się :))) aż mi serce szybciej zabiło!!! Pozdrawiam!!!!
Taka impreza to niezapomniane chwile,laczy ludzi,rodziny.Na takie rzeczy nigdy nie jest szkoda czasu!!
wspaniała przygoda szkoda ze mnie tam nie było
Pozdrawiam
Prześlij komentarz